piątek, 6 maja 2016

Zielone koktajle - 365 przepisów

Okładka nie kłamie - rzeczywiście książka jest zbiorem przepisów na każdy dzień roku. Nie dajmy się jednak zwieść, że w środku znajdziemy receptury wyłącznie na koktajle w kolorze zielonym. Mamy do wyboru całą paletę barw - od mlecznych, przez żółte, pomarańczowe, różowe, czerwone, wreszcie rzeczone zielone, aż po fiolet i ciemną czekoladę - w zależności od składników, jakich użyjemy. Większość produktów znajdziemy w domu - owoce, warzywa, świeże zioła, przyprawy czy dodatki, które każdy miłośnik zdrowej żywności ma na podorędziu. Przepisy są banalne i bardzo szybkie w przygotowaniu. 

wtorek, 22 marca 2016

Co zjeść poza domem, będąc na diecie

Osoby będące na diecie żyją według określonych zasad. Piją szklankę ciepłej wody z cytryną na czczo, pierwszy posiłek spożywają najpóźniej cztery kwadranse po przebudzeniu, unikają cukru i gazowanych napojów, smażą na oleju kokosowym, no i przede wszystkim jedzą co trzy godziny. To ostatnie wydaje się proste, o ile nie pracujemy, nie chodzimy do szkoły, siedzimy przez cały dzień w domu. Takich szczęściarzy można jednak zliczyć na palcach dwóch rąk, trzeba więc radzić sobie w inny sposób. Najbardziej popularnym rozwiązaniem tej sytuacji są "pudełka". Metoda najłatwiejsza i najczęściej praktykowana wśród miłośników zdrowego odżywiania. Wieczorem przygotowujemy posiłki na następny dzień, najlepiej od razu pięć (posiłków, nie dni) i pakujemy je do pudełek, w których szczelnie zamknięte czekają w lodówce aż do rana. Czasem jednak zdarza się sytuacja wyjątkowa, kiedy nie mamy czasu lub siły, by przyrządzić jedzenie "na jutro". Co wtedy? Moglibyśmy wejść do najbliższego spożywczaka, kupić serek wiejski, średniej wielkości jabłko i butelkę niegazowanej wody mineralnej. Gdy mamy jednak ochotę na coś ciepłego, a na horyzoncie widnieje wielka żółta litera "M" lub mamy wrażenie, że z reklamy stacji benzynowej machają do nas hot-dogi, często ulegamy pokusie i po prostu zamawiamy, z powodu głodu nie myśląc racjonalnie. Powiększony zestaw z Big Mac'iem (a do tego frytki, sos majonezowy i duża cola), pizza-gigant czy zapiekanka, wszystko jedno. Byle tylko najeść się do syta. Można jednak wybrać najmniejsze zło i jeśli już nie ma wyjścia i musimy zdecydować się na posiłek poza domem, wybierzmy mądrze. Na którą więc restaurację zdecydować się w centrum handlowym? O tym poniższy post. 

źródło: http://www.crazynauka.pl/wp-content/uploads/2015/02/hamburger1.jpg