niedziela, 12 kwietnia 2015

Natalia Gacka: Zostań fit. Nowa ty w 180 dni

Cztery dni temu (08.04) Natalia Gacka wydała swoją debiutancką książkę. Od jakiegoś czasu zdecydowanie więcej osób pisze niż czyta, nic więc dziwnego, że po pióro coraz chętniej sięgają też znani i lubiani. Ostatnio pisarkami stają się popularne fit trenerki, a publikacje na swoim koncie mają już Ewa Chodakowska czy Anna Lewandowska. Natalia, o treningach z którą opowiadałam tutaj, napisała książkę po cichu, bez rozgłosu i wszechobecnych reklam. Mimo tego udało mi się ją dostać dopiero w drugim Empiku, ponieważ w pierwszym wyprzedała się już pierwszego dnia. Czy warto sięgnąć po tę pozycję, czy jest tylko kolejnym nic nie wnoszącym poradnikiem? O tym poniżej.


"Zostań fit. Nowa ty w 180 dni" to książka, przez którą prowadzą nas trzy hasła przewodnie: ćwiczenia, dieta i motywacja. Składa się ona z półrocznego planu treningowego, propozycji zdrowych posiłków i inspirujących cytatów. Zgodnie z zapowiedzią, po zastosowaniu się do rad Natalii, w ciągu sześciu miesięcy można nie tylko osiągnąć, ale i utrzymać wymarzone rezultaty. We wstępie autorka udziela kilku dość oczywistych, ale istotnych rad, jak zacząć. Wspomina o odpowiedniej motywacji, regułach żywieniowych i korzyściach płynących z uprawiania sportu. Na początku każdego miesiąca mierzymy obwody i w przeznaczonym do tego miejscu zapisujemy swoje wymiary. Z taką metodą można spotkać się choćby w dzienniczku Chodakowskiej, ale trudno mówić o zgapieniu pomysłu - porównywanie gubionych centymetrów to najlepszy i zarazem najskuteczniejszy sposób na monitorowanie własnych postępów.


Zdecydowanie największą część publikacji stanowią ćwiczenia. Zostały one podzielone na czterotygodniowe części, a poziom zaawansowania i liczba treningów z czasem wzrastają. Do ich wykonywania nie potrzeba wymyślnego sprzętu, wystarczy mata, hantle, piłka fitness, step i krzesło. Każde ćwiczenie jest dokładnie opisane i zobrazowane zdjęciem Natalii, dzięki czemu wiadomo dokładnie, jak poprawnie wykonać dany ruch. Treningi są urozmaicone i angażują wszystkie partie mięśniowe: klatkę piersiową, grzbiet, ramiona, uda, pośladki i brzuch. Ćwiczenia siłowe przeplatane są aerobami, jak pajace czy bieg bokserski. Ich intensywność wzrasta, im dalej zagłębiamy się w lekturę. Ćwiczenia z pierwszego miesiąca zdają się być łatwe i przyjemne w porównaniu z tymi przedstawionymi w ostatnim rozdziale. Przy kilku pierwszych treningach znajduje się informacja, że można je obejrzeć na specjalnie w tym celu założonym kanale YouTube - Zostań Fit, do którego link znaleźć możecie tutaj. Natalia radzi, by ćwiczenia siłowe uzupełnić dodatkowo ulubioną formą aerobów.


Przepisów jest zdecydowanie mniej niż ćwiczeń. Przy każdym kolejnym miesiącu możemy znaleźć przykładowe menu na śniadania, obiady i kolacje. Nie są one monotonne, a każde danie, oprócz sposobu wykonania, wzbogaca fotografia. Szczególnie spodobały mi się pomysły na śniadania i mam zamiar w niedalekiej przyszłości je wykorzystać - Natalia proponuje przepisy na naleśniki, racuchy i omlety. Dania obiadowe to głównie drób, jest też propozycja potraw rybnych oraz z chudej wołowiny. Kolacje są lekkie i pożywne. Zabrakło mi jedynie wartości kalorycznych i składników odżywczych poszczególnych porcji. 


Każdy nowy miesiąc opatrzony jest uniwersalną i mobilizującą myślą-cytatem, która zagrzewa do walki o wymarzony cel, nie tylko pod postacią idealnego ciała. Mogłoby być ich odrobinę więcej, z drugiej strony nie jest to jednak leksykon sentencji, a książka poświęcona przede wszystkim aktywności fizycznej.


Książkę kupiłam w ciemno, nieświadoma, co znajdę w środku. Nie przejrzałam jej nawet w księgarni - znając z YouTube ćwiczenia z Natalią, ufnie pomaszerowałam prosto do kasy wierząc, że się nie zawiodę. Rzeczywiście - uważam, że jest to najbardziej profesjonalny zbiór ćwiczeń dostępnych na polskim rynku wydawniczym. Oczywistym jest, że trudno mówić o rezultatach, nie stosując się do półrocznego planu treningowego. Jeszcze nie wiem, czy będę realizować program systematycznie, ale wiele ćwiczeń na pewno wdrożę do swojego codziennego treningu. Natalia Gacka jest kompetentną, wykwalifikowaną trenerką, pod której okiem (nawet tym zerkającym jedynie z kartek książki) nie ma prawa stać się krzywda. "Zostań fit. Nowa ty w 180 dni" to skarbnica ćwiczeń i choćby dla nich warto odmówić sobie dużej pizzy i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na fachową literaturę. Jest do doskonała propozycja zarówno dla osób, które ćwiczą od dawna i szukają nowych pomysłów na urozmaicenie treningu, jak również dla każdego, kto chce dopiero rozpocząć przygodę z aktywnością fizyczną. Jeśli ktoś spodziewa się książki kucharskiej i ogromu przepisów - rozczaruje się. Nie jest to obszerny zbiór pomysłów na potrawy, ale każdy znajdzie dla siebie danie, które będzie mógł wypróbować w kuchni. Mam wątpliwość, czy dobrym pomysłem było nadawanie książce podtytułu: ćwiczenia, dieta, motywacja - bo o diecie Natalia jedynie wspomniała. Rekompensują to jednak treningi i ilustrujące je fotografie. Autorka jest tak śliczną dziewczyną, że trudno oderwać wzrok - ja zdecydowanie mam do niej słabość. Jest to książka, którą warto mieć w swojej fit biblioteczce i mam nadzieję, że na jednej Natalia Gacka nie poprzestanie. Może w kolejnej znajdziemy więcej zdrowych przepisów? 

11 komentarzy:

  1. Zastanawiałam się nad tą publikacją musże się udać do empiku i ją przejrzeć. Ale po dwóch ksiązkowych niewypałach z Ewką w ciemno z pewnością książki - żadnej pani trener nie kupię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też byłam zawiedzona książkami Ewy. poszłam to epika i nie chciałam jej kupować ale po przejrzeniu jestem mile zaskoczona. i wróciłam z książką. jest klarowna, nie trzeba nic kartkować . świetna książka i szczerze polecam. ja zaczynam od jutra . a czekałam na to od czwartku

      Usuń
  2. Ja uwielbiam treningi Natalii, dlatego wczoraj kupiłam jej książkę. Wcześniej przejrzałam kilka filmików tutaj https://www.youtube.com/channel/UCj33wJ9dHuWoqUGD2Pw-Hxw - to są ćwiczenia właśnie z książki, więc można sprawdzić, czy się nam spodobają ;) Poza tym w książce są też bardzo proste przepisy na zdrowe i smaczne jedzonko, więc to dodatkowy plus.

    OdpowiedzUsuń
  3. great post
    would you like to follow each other on our blog ...?
    let me know ---> http://mcaruso930.blogspot.it/
    I wait for you, kiss!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ćwiczę z książką już trzeci miesiąc i jest mniej w talii o 3 cm i 4 cm mniej w biodrach, co mnie niezmiernie cieszy :) Generalnie treningi są dobrze rozplanowane i jeśli uzupełnia się je treningiem cardio i zdrową dietą to efekty widać bardzo szybko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ćwiczę z Natalią dopiero 2 miesiące, ale widzę małe efekty. Przede wszystkim lepiej się czuję, lepiej śpię i bez zadyszki wchodzę na trzecie piętro. Książkę Zostań fit. Nowa Ty w 180 dni kupiłam trochę przypadkiem, ale nie żałuję. Nie wiecie czy Natalia Gacka planuje kolejne książki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo po to przede wszystkim powinniśmy ćwiczyć - dla zdrowia, lepszego samopoczucia, kondycji. Piękne ciało to tylko "skutek uboczny", który dostajemy w pakiecie ;) Na razie nic o nowej książce nie wspominała, ale jak tylko pojawią się na ten temat jakieś informacje, na pewno o tym poinformuję!

      Usuń
  6. możesz mi wytłumaczyć jak wykonywać ćwiczenia w 7 i 8 tygodniu, chodzi mi o ilość powtórzeń, bo nie rozumiem :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale czego nie rozumiesz? Przy każdym ćwiczeniu jest podana ilość powtórzeń, dokładnie tak, jak w poprzednich tygodniach :) W treningach B1, B2 i B3 jest to 20 powtórzeń, a w tabacie 20 sekund

      Usuń

Czytelniku,
będzie mi niezmiernie miło, jeśli zechcesz podzielić się swoją opinią, sugestią, spostrzeżeniem, wątpliwością!
W miarę możliwości postaram się rzetelnie odpowiedzieć na pytania, wyjaśnić niewyjaśnione, a w skrajnych przypadkach nawet dopowiedzieć niedopowiedziane.