Po rolki sięgnąć może każdy. Nie potrzeba specjalnej kondycji fizycznej, sprawności ani umiejętności. Jest to dyscyplina z gatunku łatwych, przyjemnych i spokojnych, o ile nie zdecydujemy się na akrobacje, salta i szaleńcze jazdy po poręczach czy murkach. Osoby, które nie nauczyły się jeździć w młodości, bez problemu pojmą technikę po kilku lekcjach, potrzeba jedynie trochę cierpliwości i chęci. Pierwszym krokiem jest jednak dobór odpowiedniego sprzętu. W tym celu warto wybrać się do specjalistycznego sklepu i poprosić o pomoc sprzedawcę. Zakup przez Internet jest ryzykowny, but powinno się przymierzyć i wybrać najodpowiedniejsze dla swoich potrzeb i umiejętności rolki. Zaczynając przygodę z tą dyscypliną nie inwestujmy od razu w najdroższe marki. Upewnijmy się, czy rzeczywiście jest to odpowiadająca nam forma aktywności i czy będziemy uprawiać ją regularnie. Dobrze jest też, w celu uniknięcia kontuzji, zabezpieczyć się w kask i ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki. Bezpieczeństwo przede wszystkim! Na pierwszą lekcję nauki jazdy na rolkach warto wybrać się z osobą
towarzyszącą, która będzie nas asekurować, a w razie potrzeby uchroni
przed upadkiem. Wybierzmy równą, najlepiej asfaltową nawierzchnię. Nie spieszmy się, nic na siłę. Prawidłowa postawa to
lekko ugięte w kolanach nogi i tułów pochylony do przodu. Odpychamy się na zmianę raz jedną, raz drugą nogą, pomagając sobie rękoma, by zachować równowagę.
Ja powróciłam do nich po wielu latach przerwy, ale jazdy na rolkach się nie zapomina. Ten rodzaj aktywności fizycznej stanowi dla mnie świetnie uzupełnienie treningów siłowych. Już po kilku wyprawach zauważyłam poprawę kondycji, zmniejszenie obwodu pasa i ud oraz ujędrnienie skóry. Sezon zaczynam zwykle na przełomie kwietnia i maja, a kończę w okolicach września. Jeździć można w zasadzie, dopóki jest sucho, a jesienią przeszkodę stanowić może jedynie wcześnie zapadający zmrok. Zimą z powodzeniem można natomiast przerzucić się na łyżwy - technika jazdy jest niemal identyczna. Pozostając jednak w temacie rolek, najchętniej wybieram poranki lub wieczorową porę, kiedy ludzi jest najmniej. Podczas godziny spokojnej jazdy pokonuję zwykle około 12 kilometrów. Zawsze mam przy sobie telefon z włączoną aplikacją, dzięki której wiem dokładnie, jaki dystans przejechałam i ile spaliłam kalorii. Monitoruję też swoje postępy. Dobrze jest zmieniać trasy, żeby uniknąć monotonii. Wybierajmy ścieżki rowerowe, nieuczęszczane asfaltowe drogi lub specjalnie przeznaczone do jazdy na rolkach alejki. Pamiętajmy też o regularnym uzupełnianiu płynów, by nie dopuścić do odwodnienia organizmu.
jak tak patrzę i czytam to zazdroszczę, ja nie umiem jeździć na rolkach nikt mnie tego nigdy nie nauczył, a jak już siostra próbowała to i tak nic nie wyszło ;((((
OdpowiedzUsuńJak tak sobie liczę to na rolkach jeździłam z 10 lat temu.. Było fajnie, ale teraz wolę chyba rower :)
OdpowiedzUsuńOstatnio skęciłem kostkę :c
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się - rolki to świetna zabawa. W dzieciństwie ciągle na nich jeździłam a ostatnio ze względu na swój blog postanowiłam odkurzyć stary sprzęt i wyskoczyć do parku...zabawy co nie miara =) Kilka słów pisanych moim piórem tutaj: http://ourhappylife.pl/jazda-na-rolkach-sport-i-zabawa/
OdpowiedzUsuńZapraszam i pozdrawiam =)
Sylwia
Uwielbiam jeździć na rolkach! Ale nie w jeansach, bo są nie wygodne do tego.
OdpowiedzUsuńRolki fajna sprawa, uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńMoje rolki rozsypały się w czasie jazdy ale jest to fajny sport w prawdzie sezon się kończy więc w przyszłym roku chyba zakupię nowe i zaczne znowu jeździć :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńA w temacie zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej najlepsze efekty osiągnęłam jeżdżąc na rolkach. Nawet nie wiedziałam, że tyle można schudnąć w tak krótkim czasie. Cała relacja u mnie na blogu.
"Dobrze jest też, w celu uniknięcia kontuzji, zabezpieczyć się w kask i ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki." - nie tyle dobrze, co jest to konieczne. Bez ochraniaczy i kasku nie powinno się nigdzie wyjeżdżać. Szkoda, że Twoje zdjęcia tego nie promują, wiem że całość musi przyzwoicie wyglądać, ale mogłaś dodać chociaż jedno zdjęcie w całym outficie - na sportowo, z kaskiem i ochraniaczami. Tak jak to powinno wyglądać.
OdpowiedzUsuńKocham jazdę na rolkach, jeżdżę codziennie dla ćwiczeń i relaksu :)
OdpowiedzUsuń56 yr old Geologist II Hobey Rand, hailing from Pine Falls enjoys watching movies like Song of the South and Yo-yoing. Took a trip to Monastery of Batalha and Environs and drives a Econoline E150. siec
OdpowiedzUsuń