sobota, 23 maja 2015

Jazda na rolkach

Jazda na rolkach to jedna z tych dyscyplin sportowych, które można uprawiać absolutnie w każdym wieku, bo z miłości do niej nigdy się nie wyrasta. Wiele dorosłych dziś osób zaczynało na osiedlowych chodnikach i betonowych boiskach, a pierwsze otrzymane pod choinkę wrotki zapoczątkowały w nich wielką pasję. Nie zniechęcały nawet obtarcia i siniaki, bo jak powtarzali czujnie kontrolujący sytuację z okna dziadkowie: jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Mali podwórkowi rolkarze nie mieli pojęcia, że buty na kółkach to nie tylko zabawa, ale i jeden z najzdrowszych sposobów aktywności fizycznej. Jazda na rolkach wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej, poprawia kondycję, dotlenia organizm, a także rozwija mięśnie ud, pośladków, pleców, brzucha i rąk.


Po rolki sięgnąć może każdy. Nie potrzeba specjalnej kondycji fizycznej, sprawności ani umiejętności. Jest to dyscyplina z gatunku łatwych, przyjemnych i spokojnych, o ile nie zdecydujemy się na akrobacje, salta i szaleńcze jazdy po poręczach czy murkach. Osoby, które nie nauczyły się jeździć w młodości, bez problemu pojmą technikę po kilku lekcjach, potrzeba jedynie trochę cierpliwości i chęci. Pierwszym krokiem jest jednak dobór odpowiedniego sprzętu. W tym celu warto wybrać się do specjalistycznego sklepu i poprosić o pomoc sprzedawcę. Zakup przez Internet jest ryzykowny, but powinno się przymierzyć i wybrać najodpowiedniejsze dla swoich potrzeb i umiejętności rolki. Zaczynając przygodę z tą dyscypliną nie inwestujmy od razu w najdroższe marki. Upewnijmy się, czy rzeczywiście jest to odpowiadająca nam forma aktywności i czy będziemy uprawiać ją regularnie. Dobrze jest też, w celu uniknięcia kontuzji, zabezpieczyć się w kask i ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki. Bezpieczeństwo przede wszystkim! Na pierwszą lekcję nauki jazdy na rolkach warto wybrać się z osobą towarzyszącą, która będzie nas asekurować, a w razie potrzeby uchroni przed upadkiem. Wybierzmy równą, najlepiej asfaltową nawierzchnię. Nie spieszmy się, nic na siłę. Prawidłowa postawa to lekko ugięte w kolanach nogi i tułów pochylony do przodu. Odpychamy się na zmianę raz jedną, raz drugą nogą, pomagając sobie rękoma, by zachować równowagę.


Jazda na rolkach niesie za sobą liczne korzyści dla zdrowia. Poza tym, że jest do doskonały sposób na spędzenie wolnego czasu zrelaksowanie się, gwarantuje także poprawę sylwetki. W ciągu godziny możemy spalić nawet do 700 kcal. Wystarczą 2-3 razy w tygodniu, aby zauważyć efekty, jednorazowa przejażdżka nie powinna jednak trwać krócej niż godzinę. Oprócz intensywnego spalania tkanki tłuszczowej, rolki pomagają zwalczać cellulit, a także poprawiają wygląd najbardziej problematycznych partii ciała zwłaszcza pośladków i ud. Dodatkowo przyczyniają się do poprawy koordynacji ruchowej, redukują stres i co ważne, nie obciążają stawów, jak na przykład bieganie. Jest to więc sport szczególnie polecany osobom z nadwagą, których kręgosłup i kolana są narażone na przeciążenie. Dzięki przebywaniu na świeżym powietrzu dotleniamy też organizm, co wpływa na znaczą poprawę układy krążeniowego i oddechowego. Rolki są doskonałym sposobem zarówno aktywnego spędzania czasu, jak i odpoczynku. Przyczyniają się do zrzucenia zbędnych kilogramów, ujędrniają skórę, w znaczny sposób wpływają na poprawę stanu zdrowia. Mają tylko jedną wadę - uzależniają!

 

Ja powróciłam do nich po wielu latach przerwy, ale jazdy na rolkach się nie zapomina. Ten rodzaj aktywności fizycznej stanowi dla mnie świetnie uzupełnienie treningów siłowych. Już po kilku wyprawach zauważyłam poprawę kondycji, zmniejszenie obwodu pasa i ud oraz ujędrnienie skóry. Sezon zaczynam zwykle na przełomie kwietnia i maja, a kończę w okolicach września. Jeździć można w zasadzie, dopóki jest sucho, a jesienią przeszkodę stanowić może jedynie wcześnie zapadający zmrok. Zimą z powodzeniem można natomiast przerzucić się na łyżwy - technika jazdy jest niemal identyczna. Pozostając jednak w temacie rolek, najchętniej wybieram poranki lub wieczorową porę, kiedy ludzi jest najmniej. Podczas godziny spokojnej jazdy pokonuję zwykle około 12 kilometrów. Zawsze mam przy sobie telefon z włączoną aplikacją, dzięki której wiem dokładnie, jaki dystans przejechałam i ile spaliłam kalorii. Monitoruję też swoje postępy. Dobrze jest zmieniać trasy, żeby uniknąć monotonii. Wybierajmy ścieżki rowerowe, nieuczęszczane asfaltowe drogi lub specjalnie przeznaczone do jazdy na rolkach alejki. Pamiętajmy też o regularnym uzupełnianiu płynów, by nie dopuścić do odwodnienia organizmu.

 

11 komentarzy:

  1. jak tak patrzę i czytam to zazdroszczę, ja nie umiem jeździć na rolkach nikt mnie tego nigdy nie nauczył, a jak już siostra próbowała to i tak nic nie wyszło ;((((

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tak sobie liczę to na rolkach jeździłam z 10 lat temu.. Było fajnie, ale teraz wolę chyba rower :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio skęciłem kostkę :c

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, zgadzam się - rolki to świetna zabawa. W dzieciństwie ciągle na nich jeździłam a ostatnio ze względu na swój blog postanowiłam odkurzyć stary sprzęt i wyskoczyć do parku...zabawy co nie miara =) Kilka słów pisanych moim piórem tutaj: http://ourhappylife.pl/jazda-na-rolkach-sport-i-zabawa/

    Zapraszam i pozdrawiam =)
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam jeździć na rolkach! Ale nie w jeansach, bo są nie wygodne do tego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rolki fajna sprawa, uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje rolki rozsypały się w czasie jazdy ale jest to fajny sport w prawdzie sezon się kończy więc w przyszłym roku chyba zakupię nowe i zaczne znowu jeździć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny post!
    A w temacie zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej najlepsze efekty osiągnęłam jeżdżąc na rolkach. Nawet nie wiedziałam, że tyle można schudnąć w tak krótkim czasie. Cała relacja u mnie na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  9. "Dobrze jest też, w celu uniknięcia kontuzji, zabezpieczyć się w kask i ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki." - nie tyle dobrze, co jest to konieczne. Bez ochraniaczy i kasku nie powinno się nigdzie wyjeżdżać. Szkoda, że Twoje zdjęcia tego nie promują, wiem że całość musi przyzwoicie wyglądać, ale mogłaś dodać chociaż jedno zdjęcie w całym outficie - na sportowo, z kaskiem i ochraniaczami. Tak jak to powinno wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham jazdę na rolkach, jeżdżę codziennie dla ćwiczeń i relaksu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 56 yr old Geologist II Hobey Rand, hailing from Pine Falls enjoys watching movies like Song of the South and Yo-yoing. Took a trip to Monastery of Batalha and Environs and drives a Econoline E150. siec

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku,
będzie mi niezmiernie miło, jeśli zechcesz podzielić się swoją opinią, sugestią, spostrzeżeniem, wątpliwością!
W miarę możliwości postaram się rzetelnie odpowiedzieć na pytania, wyjaśnić niewyjaśnione, a w skrajnych przypadkach nawet dopowiedzieć niedopowiedziane.